Cykl "Liceum": *** [Patrzyłam na confetti krusząc...]
Dodane przez Krysto Karczo dnia 08.11.2007 02:01
patrzyłam na confetti krusząc:
łajdak. Słono żałowałam, ja-
u p o k o r z o n a zsunęłam obrączkę
z palca. Postanowiłam wrócić.

mój ikarowy nawet nie zadrżał
gdy płacząc liczyłam ziarenka piasku
może już myślał, co powie ludziom?

odeszłam od niego i nie żałuję,
nie umiał nawet naprawić garnka!
najlepiej umiał bić, by bolało.

tak, jak dotąd jestem szczęśliwa
i chyba zaczynam się z tego śmiać:
Jemu tak nigdy nie stanął, jak
ja wtedy stałam.