Cracow Blue Bossa
Dodane przez Tomaszek Halfka dnia 10.11.2007 15:25
wg Kuby Kozioła

Bo rozpierdol pisze się przez cienkie plamki w kącikach uśmiechu
i tak to już jest, Słońce - ty piszesz, a oni cię wypierdalają
z knajp, z kobiet, ze "statecznego życia", które kiedyś,
nieświadomy, prowadziłeś.

Bo możesz co najwyżej pierdnąć w przedziale pełnym pedałów.
I wszyscy cię usłyszą, bo nie należysz do bractwa.
Będzie Baczewski, Majzel i mama Krzysztofa Siwczyka
robiąca placek z nadzieniem jagodowym; będziemy
jeść ciastka, a ona - płacząc - zapyta: "nie smakuje wam,
chłopcy?"

Bo miłość we mnie wygasła jak zgliszcza domu wielodzietnej
rodziny, która żyje z zasiłku, poniżej upokarzającej krajowej.

Bo długość wersu = celibat w łóżku pełnym kurew, kiedy "nie
mogę, naprawdę nie mogę", brzuch boli jak poród cielaka
a system jest pobrudzony szminką puszczającej się żony.

Bo jeślibym był / to teraz / w pierwszą depresyjkę / migrenkę

możesz //

elementy //

bo nic więcej, nic więcej nie ma ponad wiersze prosto z serca.