Karuzela z Maradonami
Dodane przez w łodzi mierz dnia 23.11.2007 20:30



Dwa gole Marado
radony
Był szósty osiemdzie
...dziesiąty
Flegmatycy buciorami
nad ziemią
Oni w trawie na przedpolu
cierpienia
Każdy Angol ustawiony
w trzy solidne linie
I trzy piłkarskie maski:
dla sędziego
dla fanów
dla mafii.
Drgnął Maradony
But niespokojny
Ruszył z kopyta
Lata dokoła
Plączą się słowa
Lata
Płyną
Lata:

Migają w bok z angolskich grzyw
Włosy koszulki nowe
I się rozpędza w środku nich
na pole podbramkowe
A w każdym gardle wisi krzyk
Maradona! Maradona!
W nieodgadnionym geście tkwi
Mu ręka odchylona
- lewy łącznik
- prycha
- prawy łącznik
- prycha
- rudy stoper
- prycha
Magnifikat!

A on w Linekerach min
W obelgach też Shiltona
W usciskach graczy, jest w TV
W przedmieściach i niedzielach
I w każdym gardle wisi krzyk
Maradona! Maradona!
I nie wiadomo, czy już śpi,
obrona, czy natchniona
- szóstkę z Anglii
- mija
- szóstkę z Anglii
- mija
- szóstkę z Anglii
- mija
Zakręceni!

I coraz nam kamera
Puszcza replay
Z czuba strzela
lewym
bucikiem
Marado
pod
brzuchem
upadają
cego bramka
-----------------------
Dwa gole
Diego...!