Jesień
Dodane przez zgryzliwy dnia 29.11.2007 22:52
Taka melancholia za oknem
Jakby jesień, jakby jesień
Krople deszczu wiatr niesie
Pies-włóczęga gdzieś moknie

Na szybie strumień wilgoci
W trawie jeszcze poranna rosa
Na parapecie zmarznięta osa
W szarej kropli deszczu brodzi

A za oknem wciąż melancholia
Choć to wrzesień, to wrzesień
Nie zdąży sobą nacieszyć dzień
I ostatni raz zakwitnie Magnolia.

Niebo puchem cumulusa pokryte
Promienie nie mają w sobie siły
Swą złocistość w bladość zmieniły
Już ptaki w ciepłym gnieździe skryte

Świat szarym płótnem obleczony
Smutny każdy dzień, smutny dzień
Znika czar słonecznych niedziel
I człowiek też jakiś taki - Monotonny.