E. B.
Dodane przez Jacek Mączka Tendzin Tendzin dnia 02.12.2007 21:38
nawet sny docierają do nas uszkodzone

Plamy
latarni. Czarne

pręty olch. Ślisko i mokro.
Rytmiczne pulsowanie kursora.

Byle dalej od siebie.
W gruncie rzeczy mało tego

pakowania. Myślałem
że bardziej zakorzeniła się

i rozrosła. Zaledwie kilka torebek
do których miała wyraźną słabość.

Na półkach w łazience zazwyczaj
brakowało miejsca - teraz mogą lądować boeingi.

Dotykanie dłonią
chropowatej powierzchni murów.

Szukanie miejsc, gdzie galaktyki
i mgławice ocierają się o siebie.

Zawsze nie w porę, o jeden orgazm
za późno. Wybuchają planety

a psy sczepione dupami
skomlą przeraźliwie.


(listopad albo grudzień 2007)