Kreska
Dodane przez patrycja dnia 14.12.2007 05:45
Chyba zna już wszystkie te wzory,
wie co zrobić z chropawą skórą
i jak kreskę brwi henną czernić,
by powiodła ją prosto do celu.
Chyba wie jak dobierać kolory,
że są szminki ciemniejsze o ton
że są dni, ciemniejsze od nocy,
jak sprać krew z bawełny i lycry.
Chyba zjadła już wiele tabletek,
kolorowych cukierków, guzików,
umie łapać to oczko, co biegnie
w całkiem innym niż ona kierunku.
Chyba czyta pogodę z twych myśli,
bo gazety dziś rano nie było,
ale biegnie w brunatnej kiecce
i czerwony parasol ma w ręce.
Mała kreska na szkle okularów,
którą zetrzesz, gdy palec poślinisz.
Tak nieznośna, fałszywa jak nuta,
gdy jej tonu w porę nie zniżyć.
Zawsze mówi troszeczkę zbyt głośno.
Zawsze jada troszeczkę zbyt mało.
Chciałbyś dotknąć jej, choćby w tramwaju
na zakręcie, ukradkiem powąchać.
Chyba myli w tej chwili kierunki,
bo zawraca i idzie w twą stronę.
Mała kreska nad tłustą literą,
zmiękczająca nazwę ulicy.