zmyślenia nad Karolem
Dodane przez Lady_Bene dnia 21.12.2007 23:35
Z wiekiem zamiera i umiera pamięć
miejsc historii, gdzie można się było
zgnoić, schamić i podnieść ukradkiem
z godnością podeptanej trawy

Umierają pewne gatunki zapatrzeń:
to jest: róża, karmin, diament
bratek, koc, białe wino
i może jakiś rodzaj patriotyzmu

(nota bene
ułomność - dzisiaj rzekłbyś konformizm)

pamiętasz własne oburzenie
wtedy mamę chwytałeś za rękę
co chowała krzyżyk do szuflady
i widziałeś stojąc cicho w oknie:

tłumy starych posępnych ciułaczy,
ulice po 32 zawieszone flagami,
klakierów co przeszli drogi marszowe
niemal na równi apostołom

(liryczne pododdanie - teraz zrozumiesz...)

Z wiekiem stacza i przetacza się wola
niewolna prawie i niemocna,
sama z siebie dla siebie nostalgia
że już masz bliżej niż dalej
do spoistego dołka

sekret narodu - twój mesjanizm
wykopałeś już też, nie myślałeś,
że można wykopać post faktum

zostawiając trochę gruntu na uprawę