Rozenberg zostawia po sobie list fabularny
Dodane przez Michał Nowak dnia 22.12.2007 17:03
"możesz nagle ocknąć się (...)
pomiędzy rokiem 1944
a 1984"


wbrew przestrogom ciotki Danki triumfującej nad małym Matim:
"jutro? jutro to będzie futro" wbrew temu i wbrew sobie samemu
w część płata mózgowego który odpowiadał za mój żal nabywany
już wtedy przez niemal lat 30 wkręcał się jeż albo wesz
2 kwietnia 2007 i 19:44 nie przyspieszały tempa gdy rozmysłem uderzałem w przyszłość
2 kwiecień i kwadrans przed ósmą siedzieli jak dziadygi pykali fajkami nabitymi tytoniem
z domieszką aromatu wiśniowego równomiernie i regularnie
tak jak kadzidełka w świątyni pozostawiając zaduch to wstydliwe marzenie żeby
kiedyś to zobaczyć i ten żal nabyty że się tego nijak nie obejrzy

moi drodzy czy dajmy na to w 2143 składacie rzeczy i widzicie rzeczy
które 2 kwietnia 2007 o 20:24 były nie do porachowania? ciekawy byłem
co u was może być w modzie może nieśmiały powrót do kobiet Rubensa?
bo o 21:20 na tzw. topie była kobieta twarda w dotyku u której podejrzewa się wodogłowie?
a czy być może że do warzywniaka na dole (chyba że coś zastąpiło cebulę i buraka?)
schodzą wasze klony podczas gdy wy lewitujecie w super-szklanej muszli
jak w wirtualnej przestrzeni a o owcy Dolly uczą się dzieci w szkole?
czy być może nie ma ulic Mazurskiej i Hożej które zastąpiono podniebnymi trakcjami
i mieszkacie nie na powierzchni nie pod ziemią tylko na niebie? a czy może być w 2143
że nie ma już wojen o niesprzątnięty kubek po kolacji o Strefę Gazy czy też inne Falklandy?

2 kwietnia zbliżał się do 3 kwietnia noc i 22:51 nie przyspieszają tempa siedzą palą
pozostawiając zaduch i żal zamknięty w próżni