W MATARNI
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00



W porze chłonnego po zimie powietrza

wieczorem stoisz na schodach wysokich

przed tobą kościół a nad nim obłoki

wędrują sycąc rysunek przedmieścia



grą czasu z prawej plebania i drzewa

już wykrzywione historią w szkle okien

czerwone światło po lewej na drodze

mała się postać powoli przemieszcza



w stronę zburzonej cegielni któż zliczy

wszystkich co tutaj mieszkali wciąż milczy

o nich powietrze i ziemia sprzed lat



więc kto opisze ich życie a żyli

zachłannie barwni jak przestrzeń tej chwili

która w ogromny składała się świat