KONIEC MARCA
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00



Wszystko jędrnieje i tak ostro

Olbrzymie liście w chłodzie wiszą,

Że wiosna zda się chłodu siostrą,

Razem z mądrością, linią, ciszą.



Jarosław Iwaszkiewicz: Lato 1932






Kończy się miesiąc jak z lodu wykuty

pola po części odarte ze śniegu

w ciszy przyjmują już pierwsze pomruki

kretowisk rzeka podnosi się z brzegów



niebo jest wietrzne i bardzo okrutne

więc spać chcą jeszcze zwierzęta lecz muszą

do wodopojów zstępować posłusznie

po zimnych ścieżkach bo zawsze ma słuszność



czas który biegnie a później powraca

przez filtry chłodu przesącza się zapach

korzenny - rodzą się liście z metalu

w naczyniach drzew osadzonych na stałe



wzdłuż drogi która prowadzi przed kościół

tam gdzie jest święty Walenty i odpust

gdzie się pochyla dzwonnica ceglana

nad ludźmi z prochu popiołu i szlamu



Mattern - królestwo wzniesione pomiędzy

niebem i ziemią w godzinie stworzenia

w niszy pod lasem oliwskim którędy

płyną obłoki z Bysewa do Wrzeszcza



grudy jak sukno na polach już miękną

lecz nie na tyle by zejść z mrozu krosna

mądrość w tym świecie śpi tuż pod powieką

po wielu kornych modlitwach i wiosnach