Uczłowieczanie
Dodane przez Piotr Picheta dnia 09.01.2008 14:32
Na Siwej Przełęczy wiatr zmieszany z oparami z dolin
rozpłaszczał szczyty, osadzał na nas granit.
Zagłębienie, wokół którego zbudowali¶my ¶ciany
było tylko imitacj±.

Potrzeba ograniczeń,
jakby sprzeczna z natur±
zdefiniowała wnętrze ¶piwora,
zatraciła ¶wiadomo¶ć miejsca.

Tuż za nami kamieniopad
wywieszał nad poziomem miasta.
Dreszcz z wnętrza góry strz±sał ludzi,
osuwał ich w piargi nasycone wilgoci±.

¦cieżki znaczone farb±, zygzakiem tłoczyły noc.
W tym wszystkim był jaki¶ histeryczny żart,
niedorzeczno¶ć obrazu - ruch wierchów
w tkwi±cych nieruchomo chmurach.

A ty za co pokutujesz,
z plecakiem wartym połowę swojego ciężaru?


W kolebie zalegała cisza.
Inna, kłopotliwa - ludzka.