Rano.
Dodane przez mumryjka dnia 12.01.2008 09:28
Takie zimno na dzień dobry.
Taki smutek na dzień dobry ,
mający prastare źródło w dalekiej przeszłości.
Wydaje się ,
że źródło dawno wyschło.
Czasem rankiem wytryska jedna kroplą,
która spływa łzą po policzku.
Takie późno.
Trzeba przebrnąć tę kroplę,
która urasta do rozmiarów oceanu i
pozwolić sie wchłonąć codzienności.
Taka cisza na dzień dobry.
Oglądam sie za siebie.
Nikt nie stoi za mną.
Anioł złamał skrzydło.