* * *(na odejście)
Dodane przez Jacom Jacam dnia 22.01.2008 10:08
Dzika modlitwa tętniąc krokami
wspina się poręczą schodów
Bez skupienia i oleju
chylą głowy w pośpiechu
A ona była wszystkim dla niego
choć to banał dla poetów
To tylko ich misteria
więc stoję mimowolnie na progu
zaplatając słowa w warkocze
Słona kropla zawisła
jak memento nad puentą