skamieniałości
Dodane przez Christos Kargas dnia 02.02.2008 00:32
zatańcz na płetwie rekina
ogrzej język na wietrze i przechodź
gdzie indziej zwano cię Judytą
tutaj Marią

jestem wężem szarpiącym się na skale z mureną
walka utwardza mnie i określa
jej ręka gładzi resztki włosów
lecz choć na chwilę mnie ugięła
nade mną nie panuje

widzę cię w malowidłach
oświetla cię fiolet słońca
pełna wodorostów i aloesów
chimeryczna mojro
jeździsz bez siodła i cugli

raz przed jaskinią Lascaux
rzuciłaś się mewo by oślepić delfina

czemu mi się przyglądasz?
przypomnę ci się:
na mokrym piasku poturlałem się z tobą
w noc otwarcia piramidy
księżyc lizał twoje jędrne ciało

pragniesz złota? weź - szukaj - licz
przy tobie przez wieki całe bez ruchu
zaschnięta skóra i kamień