alternatywa
Dodane przez tajemnica dnia 05.02.2008 22:36
stłumieniem dźwięków byłeś
kiedy krzyczały wszystkie
części świata chodź do mnie
zakrzywionym hakiem przywłaszczyłeś
wszystkie moje sukienki
dziwnym trafem nie było mnie w nich

substytutem ekstazy napojona
wędrowałam od ulicy do ulicy
odbijając się o kierunkowskazy
wciąż spychające mnie na peryferie społeczności
szmira beżowych knajp łaskotała resztki dobrego smaku

ciekawe są te zasłony w kratkę

więziennym drylem nigdy nie byłam zachwycona
choć brzydota ulic pchała mnie w alejkę spacerniaka
butelka elastycznie dopasowała się do mojej sytuacji
stając się nieodzownym partnerem w business class
o co tyle hałasu? wciąż dzwonią z tego cholernego call center

parapet to tylko trampolina by odbić się od dna
co za ignorancja nawet sznurówek nie zostawili
pomimo plastikowej troskliwości
/żadnej klasy nie macie
ledwo marny kurs obsługi pacynek/

znajdę swoją (od)skocznię i polecę
oprócz trampek mam jeszcze szpilki