skrzydlate
Dodane przez li_an dnia 08.02.2008 21:45
/z cyklu nienazwanej historii/



'każdy biały anioł jest w dziesiątej części prostytutką'

'ich palce będą miały miękkość kocich łap
i instynkt koci, zwierzęcy'

Marek Zaliński




wywarte barki
a nie można wypłynąć nawet
łezką z wczorajszej butelki
ani wtulić w zawiasy
jestem prawie niewidzialna
rozdzielczość maluje mnie w kratkę

czas umowy minął
zbieram się po to co trzeba
małej gdy czeka na dziś
chciałam minąć szybko sama
mieć za sobą jak należy ale
pisk zatrzymania odwrócił

wybiegła nieuważnie
a teraz na jej rękach
wyrwana ciemnej drodze

zabierz ją i nie bądź więcej głupia
dzieci zawsze ci ufają ja nie istnieję
nie musisz przyznawać że mnie znasz


mała wtuliła mi się w nogę
chroniąc przed zerwanym wiatrem
właśnie łaskotał nam prawe uszy
a stałyśmy naprzeciwnie w twarze

no idź i nie patrz tak nie chcę żałowania
to ja. ja spieprzyłam. miałam wspaniałe dzieciństwo
rodzice mnie zawsze kochali
choć z facetami było już gorzej
te planowe marzenia i wierzyłam
że kochamy na zawsze
że wszystkie te pierdoły i nie ważne co będzie


od pierwszego razu dzielił się mną z kumplami
ale i tak byłam jeszcze rok bo na złe też trzeba
potem umarłam dla ulicy i nie żałuję
nie myśl sobie
żal mi tylko tych minut gdy
teraz przy tobie to wypowiadam

mogłabym zapominać dokładniej


odeszła bez pośpiechu
obcasem wiercąc chodnik
mała wyjrzała zza spódnicy

nie zapomnij przytulać jej
codziennie