Kaprys
Dodane przez Piotr Paschke dnia 10.02.2008 09:01
Zabrać głos syrenie,
blask igrający w jej każdej, osobistej łusce,
brać w klaszcze rzekę
zmusić, by wyznała ilu przytuliła kochanków.

Rozczesać te historie dłonią jak przybrzeżne sitowie,
ulepić kurs barki z oleju i szlamu,
oćwiczyć je wiatrem, by poprawić zwiędłą cerę -
nigdy się nie uda.

Rzeka jest złośliwą, kapryśną Gorgoną.

Przenigdy nie patrz jej prosto w nurt.


Piotr Paschke