GOŁĘBIARZ
Dodane przez Bronek dnia 16.02.2008 19:04
lamperie klatki schodowej
szemrają o tym co z drugiej strony
genitalia wydrapane ręką dziecka
słowa oplute znaczeniem
swastyka a na niej powieszony żyd
stopień po stopniu
byle dalej i wyżej
od much śniętych szkłem
uwierzyły w brudne niebo

przez właz w światło dnia
czeka gołębnik parę skrzyń i klatek
na dachu pobujam gołębie
w planie czystej przestrzeni
zakołuje stadami

ominę komin
sterczy w dobie anten satelitarnych
kołtunem na czaszce kamienicy
kłuje drutami anten
niczym wytwór Hasiora
czepia się kolczasto
chce żyć
ale zasada działania odeszła
zostało muzeum
zakopane

przecinam gwizdem płótno miasta
na pożegnanie robaczków
z nosami w butach

a nad ich głowami
trzepot skrzydeł