Jesień we Francji
Dodane przez Daria1129 dnia 18.02.2008 16:24
Czy znasz człowieka bez linii papilarnych, który
potrafi godzinami czytać słabe wiersze?
Umundurowane teksty przesuwają się w myślach jak
nagie tancerki z Moulin Rouge.

Wielkie twarze na miejskich telebimach są dozą
bezimiennej kultury dla samotnych odkrywców
znanych już lądów.

Ze śmiercią się nie zaprzyjaźnisz, prywatne
układy są magazynem ran. Nie pytaj, kto chciał ożywić
prądem zmiennym umarły horyzont. Nigdy nie dowiesz się,
co kryje Phare de Sainte Marie.

Diagnoza - powolne odchodzenie od przyzwyczajeń,
za jeden dzień samotności można kupić garść tabletek.
Na dobranoc dotknąć szyby, popatrzeć na miejscowe,
zagłodzone psy.