Skrócona wersja
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00


Próbowałem na różne sposoby nie wracać, ale wciąż
zostawiałem za sobą ślady. Wszystko jest nasze, naszym,
chciałoby się rzec, miałkim udziałem poświadczone
w tym dziennym młynku. Szczypta pieprzu z pewnością
doda smaku każdym, kolejnym chwilom.

Próbowałem mieć to w zanadrzu i oczyścić zamglony
horyzont z wodorostów napomnień wykrzykiwanych
z niezliczonych stron. Każdemu można coś
zawdzięczać, mieć pretensje lub uraz, czy po prostu
gratulować zakończenia swojej ziemskiej misji, mając cały
czas na uwadze skudłacone lata i bardzo niejasne motywy.

Co powiesz więc na to, że przewoźnik nie wyznaczył żadnej
taryfy i tym samym ma teraz swój udział w
niezamierzonym kursie. Kobiety w kwiecie wieku kuszą
tanim uśmieszkiem zaraz po zapadnięciu mroku,
w centrum miasta, dokąd zaszliśmy któregoś dnia,
nie decydując się na poznawanie jego dodatkowych uroków.

Niewiele, jak na tak długi miraż, może pozostać w skołowanej
głowie, gdy oddaliwszy się na kamienisty brzeg.
oglądaliśmy roztrącane sztormem stado mew a on
przystanął na końcu mola i zwrócił się do nas z prośbą
o ogień. Teraz nie widzę w tej zawiei nawet czubka buta, ale wiem,
że wciąż zostawiam za. sobą ślady, po których nie sposób wrócić.