szczęśliwy skazaniec
Dodane przez Ewa Wrońska dnia 02.03.2008 16:09
zastanawiam się, czy życie we mnie płynie,
czy tylko marszczy się w kałuży.
jestem więźniem monologu, przemijam
jak zapomniane godziny.

dorosłam. nie powinnam lekceważyć wskazówek,
wszystko, co mogłam przeżyć już za.

zastanawiam się, czy marszczę się w kałuży,
czy tylko życie upływa.
szczęście jest w kratkę, w tabliczce czekolady,
uśmiechu dzieci, w oddechu otwartego okna.

dojrzałam. sprzęgłam się z czasem,
wszystko, co mogę przeżyć jest przed.

dobrze tak się pogrążyć
w symbolicznym krajobrazie.