rozmowy odkładane na później
Dodane przez nieza dnia 05.03.2008 20:12
była zamknięta. z czasem zaczęła przeciekać.
kropla po kropli. lepkim ciepłem rozmazując obraz.
tłumaczyła mętnie z dobroci - za dużo na jedną.
jak dziecko; nie dojrzało w niej.
łamała zakazy zbliżeń, niekontrolowanych wyznań.
tak łatwo dawałaś się zwodzić.

to był inny dom. obca kobieta. nie wrodzona, wrośnięta żywcem.
w moje sny o tobie o nas córeczko. w dni zamknięte w pokojach
przeciągi roztrzaskane o słowa jak porywy gniewu.
w szklankach dna odsłaniane. jedno po drugim.
zaciśnięte usta. byłaś gdzieś tam jesteś bardzo
zamiast mojego nie umiem.