smutnego życia procesy chcącego je wyleczyć
Dodane przez stopka dnia 16.03.2008 15:28
to co dla Ciebie schronem dla mnie od dawna wrogiem
upominek szczery uśmiech kochająca rodzinka to pamiętnych chwil kilka
słodkich jak czekolada Milka nie trzeba było topić smutku w drinkach
teraz co krok maskowa postać co krok kamuflaż może powstać
a nad tym spoczywa pokrywa uśmiechnięta jak żadna istota żywa

nie zrozumiesz póki nie zasmakujesz ale nie życzę Ci tego
żyj losem nieświadomego jak zło potrafi niweczyć dobro
niech czas smutnego drinka oschła minka obejdą Cię z daleka
wolisz nie wiedzieć jak to jest gdy na każdym zakręcie kłopot człowieka czeka

gdy Twoje dni są melodiami moje są bezsensownymi kłótniami
oszczerstwami kopiącymi leżącego zgnojeniem wysiłku pożytecznego
u Ciebie więź nierozerwalna u mnie z sekundy na sekundę konflikt narasta
jest jak gula w przełyku ani nie ominiesz ani nie wyrwiesz jak chwasta

takie jest moje życie taki jest w sercu rytm chcę walczyć z tym
najpierw muszę wyleczyć z tego siebie potem z niewiedzy Ciebie potem cały świat
wtedy pomoc pojawi się jak kochający brat i już nie będzie rozwiązań brak
i wszyscy wyjdziemy na dobrą drogę nasze dusze nie będą leżeć już odłogiem

03.03.2008