preliminarz dla pogniewanych na sens
Dodane przez krysmys dnia 26.03.2008 19:06
a teraz zetknij się, żyj, a odniosą ci miarę przebranej czary. ubierali cię
w nośnik, sen, w którym dziecko połyka drogę przed sobą. tak właśnie ubywa
szans na pewny krok. dlatego czesz się pod włos i trwaj, już wiesz? wolne
było w tobie, nie rosło. przymierzali cię, gdy trwoniłaś rozum na cudzy pył
w oczach, gdy myśleli: naiwna, a to była szlachetna wiara w zjawisko odbicia.
zatem: nie rosło, ale czekało, aż poznasz język, kieckę podciągniesz w biegu.

zawieszenie przywraca ci imię, ścieg na brwi - wołasz: uniesienie, kołysz
głupich! i teraz masz sobie więcej do wybaczania, ważysz się z tą wiedzą,
czuciem i nikomu nie oddajesz - gdyż władza nad tobą kusi niedowładnych.