osmoza
Dodane przez cosac dnia 27.03.2008 19:30
Jakby to powiedzieć w rozłożeniu:
po swojej stronie roztarłaś krople nasienia.
Mi pozostały same paradygmaty, płaskie okolice.

Już wiem, dlatego przewiń to raz jeszcze:
W tej plamie odnalazłem jądro, ciemny rdzeń.
Za tobą szedł zaciek krwi, jakiś mrok, przejście.

Aluminiowe światło wydrążyło nas jak łyżka.
Pomiędzy żeberkami żaluzji ulotnił się dym.