maj
Dodane przez lucyna dnia 31.03.2008 23:41
całe miasto jest zasłonięte młodymi liści
w końcu maj " ach... do rany przyłóż"
palę papierosy jeden za drugim
w parku pod ścianą na przystankach
gdziekolwiek jakkolwiek
by jak najszybciej wynaturzyć krew nikotyną
nie szukam już przyjaciela
jeden odszedł ode mnie wraz z
nieoddanymi pieniędzmi za które kupiłam
białą sukienkę i pół bochenka chleba
nie dał mi szansy zostawił niedokończony list
i brudną łyżkę na talerzu