Sen
Dodane przez LoveMisery dnia 05.04.2008 10:02
Nie wchodź do mnie oknem
i do drzwi nie pukaj.
Ewentualnie wyburz ścianę
Codziennym monologiem, że denerwuje
Cię ta medialna suka.
Nic to. Przywykłam.

Zabierz mnie do warszawskich kolorowych snów,
A jeszcze tego samego wieczora
Będę nimi rzygać i nazajutrz mieć kaca.
W Warszawie jestem daltonistką.
W innych miastach - ślepa.

Mówisz: Nie fascynujesz już mnie.
Obecnie jedyną rozrywką jest dewiacyjny
Seks i zabijanie. Zgodzę się.
Tylko nie krzycz tak głośno, kochanie,
Bo sąsiadów po - obrzydzamy.

Później pozwolę ci się znudzić
I wyjdziesz.