Pajacyk
Dodane przez baboan dnia 08.04.2008 15:39

Pajacyk

I
Jesteś mały, słaby
Krucha porcelana
Ot ludzka figurka z kąta
W kąt przestawiana
Cóż możesz pragnąć
Chwilowej ciszy, ale nie zapomnienia
Poleżenia w kącie na kanapie
Proszę nie czynić hałasu
Można tylko za sznurek
Delikatnie pociągnąć
Od czasu - do czasu -
Bardzo cichutko -
Ostrożnie i bez rumoru

II
'Po trupach do ciebie'
Tak do mnie mówiłeś
Pragnienie było
Coś gdzieś się tliło
Rozmyślnie szydziłeś -
Kto poniesie ofiarę? -
Ha, ha. Pełny nieświadomości
Rozbierałeś dom
Dla siebie z litości
Nigdy nic
Nie było gniewu
Płacz w kącie pozostał


III
Dom jego jest wszędzie
On podróżuje
Tu czy tam kotwicę na krótko zarzuci
On portu nie ma
On jest marynarz
Wiecznie gdzieś wojażuje
Cierpiących zwłok ślady
Po sobie zostawia
Tam przyjdzie - potem
Gdy już do portu dobije
Wyciąga prezenty z zakamarków
Wszystkie w kolejce czekają
I znów wyrusza...

IV
'Przyjdzie czas - będziemy razem'
Tak nawet na jawie śnił
To zauroczeniem mym było
Jego obłudą - dalej się rozwinęło
Ktoś poniósł ofiarą
Pełny w sobie indyczności
Tylko do siebie miłości
Tym razem prawdziwe
Oblicze pokazał
Zaskoczenie - klęską było
Przewidywał 'będzie ofiar - tylko pare'
Coż - tak , to zerem maleńkim
Nawet nie jedynką - zapłakał

P.s. - W następnych pirackich wojażach
Zamyślił się nad: Drogą powrotu