Fantomy
Dodane przez Fenrir dnia 15.04.2008 13:06
Zostańcie z Bogiem, albo same, dziewczyny,
które czytały Simone de Beauvoir. Pozbierajcie
popiół z lufki; wstaje dzień
jak co dzień--

Na plaży obiecanej palmy i plamy. Kilka kartek:
"Druga płeć". Płyty, na których nie da się wymazać
refrenu. Zaognione rowki, pamięć matki uczącej jeść
winogrona zielone i czarne.

Potem jazz, absynt, gorączka sobotniej
bohemy. Trudno kochać, kiedy już nie ma
do czego wracać; porzucone w nieładzie pończochy.
- Kobietą się nie rodzi. Kobietą się staje.