Klaus Trofobia (dyptyk)
Dodane przez Charles Monroe dnia 20.04.2008 20:44
I (od wewnątrz)

Nie ufam sercu, gdy lustro ma mi
A może grozi przerwą odbicia
Za małą przestrzeń między słowami
Nieraz brak miejsca na chęć dożycia


Zbiegiem więc czasu z pietrem, przez parter
Choć czuję w piersi klatkę na schodach
Minimum luzu - drzwi są ot warte
Jakby nie było znów jest swoboda


II (na zewnątrz)

W rzeczywistości ulga jest mitem
Inaczej chciałbym przypuszczać, a tak
Wychodząc z trumny z czterech ścian zbitej
Muszę się mierzyć z małością świata

Ta ziemska kula jednak się kręci
(Czy Bóg ją rzucił, gdy już ulepił?)
Zbliża się zima, myślę o śmierci
Po niej jest ponoć o niebo lepiej