Wyniki Bieszczadzkich Dusiołów 2009
Dodane przez moderator4 dnia 02.07.2009 09:26
Cisna, 12 czerwca 2009

"...potem masz zliczyć do trzech, nie mniej, nie więcej. Trzy ma być liczbą, do której liczyć masz i liczbą tą ma być trzy. Do czterech nie wolno Ci liczyć ani do dwóch, masz tylko policzyć do trzech. Pięć jest wykluczone."
Monty Python i święty Graal (1975)

WERDYKT JURY TURNIEJU POETYCKIEGO BIESZCZADZKIE DUSIOŁY 2009

Jury po otrzymaniu, dobre trzy dni przed obradami, prawie kompletu wierszy (48 zestawów - podzielne przez trzy!; 6 innych czekało jeszcze w Cisnej) miało okazję prawie trzykrotnie przeczytać 172 utwory (prawie podzielne na trzy) nadesłane w tym roku na IX (no i...? sami rozumiecie!) Turniej Poetycki BIESZCZADZKIE DUSIOŁY.
Po trzecich już obradach w gościnnych progach Atamanii Bieszczadzkiej Ryszarda Szocińskiego, trzyosobowy kwartet (lub czteroosobowe trio- zależy jak liczyć) jurorskie, w składzie: Małgorzata Lebda, Adam Ziemianin, Ryszard Szociński i Krzysztof Jurkiewicz, postanowiło:

przyznać główną nagrodę wierszowi " *** " [Aniele poboczny...] autorstwa Małgorzaty Borzeszkowskiej (godło "materia światła") z Lęborka.

Poza tym Jury postanowiło wyróżnić następujące utwory (sześć! - mówi samo za siebie!):
"ciemność i świt (tu na pewno jest niebo...)" Arkadiusza Stosura (godło "TROCHANIEC") z Krakowa, za nastrój i pointę;

"Bieszczady z matką" Wandy Łomnickiej-Dulak (godło "trawa") z Piwnicznej Zdroju, za czytelną szczerość uczuć i zabranie Matki w góry;

"tutaj" Magdaleny Sadowskiej-Maciejewskiej (godło "Ksantypa") z Warszawy, za "tutejszość" i najbardziej oczywisty sposób na wewnętrzne dylematy;

"Piasek sypie się" Janusza Koryla (godło "MADRYGAŁ") z Rzeszowa, za twórcze podejście do tradycyjnej formy sonetu: subtelnie rymowanego (rzadkość!) i wplecionego w cykl;

"Na koniec" Roberta Miniaka (godło "...Smardz pospolity...") z Łodzi, za wzruszające "na koniec", do którego prowadziły ścieżki innych wierszy;

"Tryptyk z aniołem" (TRYPTYK!) Urszuli Kopeć-Zaborniak (godło "URSA") z Cieszanowa, za pierwsze wrażenie i za trzy (!) spojrzenia na trzy (!) anioły.

Na zakończenie Jury po raz kolejny pragnie:
podkreślić, jak wielką radość sprawia nam czytanie Waszych wierszy,
zachęcić do pisania i nadsyłania wierszy, zarówno tych, którzy już piszą, jak i tych, którzy nigdy nie próbowali;
wyrazić nadzieję na spotkanie z Laureatami podczas Bieszczadzkich Aniołów 2009, co stało się bardziej realne dzięki wcześniejszemu rozstrzygnięciu Turnieju.
Rozszerzona zawartość newsa