karetki do śródmieścia wpadają przeważnie nocami
tu zawały mają
bardziej dyskretne mieszczańskie podwaliny
lafiryndy legają na markowych wymoszczeniach
pachną arktycznym oceanem we wzburzeniu
stateczne małżonki miziają precjoza w wypicowanych puzderkach
na podrzędnym przedmieściu dopada pospolite kłucie w plecach
olejki na ulżenie
zalatują spirytusem z przemytu zaprawionym burzanem
żony od oka pobożne grupkami idą słuchać gromkiego kazania
samce alfa za pan brat z łajzami skaczą do baru
małoletnie dziwki wysłużonym paniom za plecami pokazują jęzory
praktyczny radny wespół z prepozytem układają wydatki na jutro
wysoka komisja gasi kolejną szkołę
Dodane przez Stanisław eM
dnia 07.03.2021 12:34 ˇ
9 Komentarzy ·
345 Czytań ·
|