WIERSZE DLA MARII(wybrane wiersze)
Rozmowa bez słowa
Z tobą choćby pomilczeć
Jakże jest ciekawie
Gdy siedzisz cała piękna
Przy swej małej kawie
I podnosisz filiżankę
Nie nazbyt wysoko
Jakbyś chciała sprawdzić
Czy jest jeszcze po co
Włosy twe kochane
Oczy twe kawowe
Jakże cię podziwiam
W tej cichej rozmowie
Prezent na jesień
Mam dla ciebie
Czajnik
Do parzenia herbaty
Taki zwyczajny
Porcelanowy
W banalne wzory
Ty przecież
Tak lubisz
Jasne i dobre wiersze
Przepić łykiem
Ciemnej herbaty
Gdy przyjdą
Listopady
Język nasz trudny
Powiedziałem ci kiedyś- moja Miła
Że dzika jesteś jak kosodrzewina
A właściwie nic ci nie powiedziałem
Rzekłem kiedyś do ciebie- moja Droga
Zbyt późno cię spotkałem- szkoda
A właściwie nic tobie nie rzekłem
Pytałem się raz ciebie- moja Piękna
Czy szum naszej krwi da się zapamiętać
A właściwie o nic nie pytałem
Mówiłem w środku lata- moja Gorąca
Że schodzimy po schodach ze słońca
A właściwie to nic nie mówiłem
Opowiadałem ci w zapale- moja Majowa
Gdzie piwonia płatki wieczorem chowa
A właściwie niczego ci nie opowiedziałem
Tłumaczyłem ci dość długo- moja Cicha
I wybrałaś mnie za przewodnika
A właściwie nic ci nie wytłumaczyłem
Rysowałem każdym słowem- moja Mała
Trochę słońca w środku listopada
A właściwie niczego ci nie narysowałem
Teraz wiesz- moja Piękna Miła i Droga
Jak trudny nasz język- jak brakuje słowa
powrót