Postów: 466 Miejscowość: Tykocin Data rejestracji: 22.12.07
Dodane dnia 18.08.2009 13:46
Bożena - otóż to, dlatego się śmieję :) A do wspomnianego wniosku doszedłem już na początku. Wszyscy jesteśmy nieszczerzy (nie zawsze szczerzy), tak to już jest, gdy te same osoby piszą i sobie wzajemnie komentują. Raczej nic na to nie poradzimy.
Postów: 238 Miejscowość: Mazury Data rejestracji: 12.06.09
Dodane dnia 18.08.2009 13:12
A ja właśnie przed chwilą zostałem wujkiem. Moja siostra urodziła piękną, zdrową dziewczynkę z ciemnymi oczkami i włoskami. 3,89kg - to raczej dziewucha:) Alicja. Ktoś przychodzi, ktoś odchodzi. Pozdrawiam wszystkich życząc miłego dnia. Idę do pracy
Postów: 466 Miejscowość: Tykocin Data rejestracji: 22.12.07
Dodane dnia 18.08.2009 12:52
Jak tak sobie czytam niektóre wpisy, to przypomina mi się hasło: "Krytyce mówimy >>tak<<, krytykanctwu >>nie<<!".
Przypominam sobie zabawne filmy i od razu robi mi się weselej :)
Nie chce mi się za bardzo wierzyć, by ktokolwiek lubił krytykę.
Postów: 97 Miejscowość: Warszawa Data rejestracji: 22.08.07
Dodane dnia 18.08.2009 12:36
Ciekawa dyskusja- a jednak uderzyć w stół i [nożyce już podskakują ]
A swoją drogą wiadomo było, że Ci którzy tak krzyczeli o odejściu- rozstać się z portalem nie mogą - przyczajeni czekają - na wielkie bum..by wrócić z Twarzą- " A nie mówiłam-em? "
Ale Bum nie będzie- życie toczy się dalej [ umarł król niech żyje król ] a [karawana idzie dalej ]
śmieszne są te dąsy i anonsy - tyle powiem. Komu i kto na złość robi?- Dziecinada.
Wielcy i mniej - Panowie i Panie - Poeci- bo na takich chcecie się dzielić
Mnie to rybka - ja będę pisała, bo lubię.
A co do krytyki - proszę mnie ostro - piszę po to, by się rozwijać- ale batem - nie pozwolę siebie traktować - odróźniam dobrą ktytykę- od tej nadętej przemądrzałej i z grotami za plecami - ahoy
Miłego dnia wszystkim
a Ciebie Bronku pozdrawiam- moim zdaniem - niepotrzebnie odchodzisz- dobrze , że poruszyłeś problem- bo jest- ale podyskutujmy o nim- wyjasnijmy i piszmy dalej :)
kropku - chyba się jednak nie zrozumieliśmy, nie tęsknię, miejsc do publikacji swojej twórczości naprawdę znajduję sporo, ale dzięki za propozycję :) i za pouczenia/ostrzeżenia - zapewniam, ze nie są potrzebne, podobnie jak ukryte insynuacje jakobym tylko i wyłącznie obrzucała błotem i fekaliami :) ale oczywiście każdy widzi to co chce :)
Postów: 124 Miejscowość: Bartoszyce Data rejestracji: 27.08.08
Dodane dnia 18.08.2009 12:20
Dorota, o czym ty piszesz. kto tu mówi o obiektywizmie? widziałaś go na PP. i owszem bywa, ale cząstkowy, tutaj sa tylko subiektywne opinie i odczucia. piszemy tylko to, co nam opiniującym, podoba się lub nie. najczęściej nie potrafiąc lub nie chcac wyartykułować przyczyny. jakoś nie czułem nadopiekuńczego twojego skrzydła. jak ci się nie podobało pisałaś to, głowy ci nie urwałem i wydaje mi się, że ciągle jesteśmy w niezłej komitywie.
magdo [tyle mieliśmy ze sobą wspólnego, że chyba nie muszę per pani?], jednak tęsknisz, tu zaistniałaś. wracaj tedy, ale pamiętaj, to już nie ta PP, kiedy można było kogoś mieszać z błotem i przyrównywać do obciągnietego skórą worka fekalii.
nikt na ciebie nie poluje, zawsze możesz wrócić. jeżeli zechcesz, znajdzie się i dla ciebie miejsce na wykonanie rzeczowej pracy, nie tylko jako twórca, ale i jako krytyk. ahoj! jak mawiali starożytni rzymianie.
a tak na marginesie, zastanówcie się jak to wy, wielcy tego portalu, przyjmowaliście krytykę swoich utworów. jeżeli ktokolwiek napisał krytycznie, zaraz rzucano się nań, wraz ze sztabem zaprzyjaźnionych armii. jakich to inwektyw używano, niewybrednych ataków, tworząc przy tym swoje własne TWA.
Postów: 218 Miejscowość: Łódź Data rejestracji: 10.03.07
Dodane dnia 18.08.2009 11:45
Bicie piany. Każdy może odejść, każdy może wrócić - nie widzę powodów, by robić z tego sensacje lub telenowele. To tylko portal w sieci, a więc bez przesady; można po prostu przywitać się i pożegnać - i wystarczy ;)
Co do poziomu komentarzy - tak się złożyło, że praktycznie w jednym czasie przestała komentować (bądź komentuje sporadycznie) spora grupa bardziej doświadczonych użytkowników. Jak dla mnie naturalne jest, że musi upłynąć pewien czas, by, nazwijmy to, ich "następcy" również nabrali doświadczenia. W jaki sposób? To już zależy od nich samych. Jeśli ktoś chce poświęcić tej niszy trochę swojego czasu, ma tutaj jakieś plany i ambicje, na pewno nie poprzestaje na uczestnictwie w podobnych portalach (to również na odparcie argumentu, że od jakiegoś czasu na tym portalu pozostało bardzo mało osób, od których można się czegoś nauczyć ;)).
Co do wiarygodności - zdecydowanie powstrzymałbym się od jej powierzchownego oceniania na poziomie tego, czy ktoś gdzieś wkleja teksty czy ich nie wkleja. Poszukałbym tutaj zdecydowanie szerszego kontekstu, w każdym razie przede wszystkim skupiłbym się na tym, co i w jaki sposób dany komentator pisze, tylko i aż ;)
Co do pochwał, które czynią cuda - bzdurna propaganda porażki. Wychodzę z prostego założenia, że jeśli ktokolwiek w czymkolwiek chce coś osiągnąć, musi sobie uświadomić, że na każdą, nawet najmniejszą pochwałę trzeba zapracować. A jeżeli ktoś nie potrafi sobie radzić z negatywną krytyką, szkoda jego czasu, by w cokolwiek w kontekście szeroko rozumianej sztuki się angażował. A wyjątki? Zbyt sporadyczne, żeby o nich tutaj pisać ;)
Postów: 238 Miejscowość: Mazury Data rejestracji: 12.06.09
Dodane dnia 18.08.2009 11:27
Magdo, na Pana trzeba sobie zasłużyć (wyszła mi ironia/drwina?). Piszesz do mnie o poczuciu humoru, a dystansujesz mnie od siebie tym brzydkim Panem. Weź tak nie pisz, bo się jeszcze tak poczuję:P Pozdrawiam
Panie Danielu - mam nadzieję, że Pan wie czym jest ironia? :) , po raz kolejny polecam rozejrzeć się po PP. To Dorota napisała, że czyta PP - nie ja :) Mnie wystarczyło przeczytać jakiś czas temu kilka wierszy i komentarzy tutaj i od tego czasu nie zawracam sobie czytaniem PP głowy.
Nie publikuję tu wierszy, nie piszę komentarzy, moje konto zniknie z początkiem 2010r.
btw - interesujący natomiast bardzo jest Pana tok myślowy Piszesz teraz z doskoku, nie wrzucając wierszy (ostatnio w maju), co czyni Cię niewiarygodną w wypowiedziach. :)
Życzę Panu wszystkiego najlepszego i więcej poczucia humoru :)
Pani Beato - Pani akurat doskonale wie jaki był powód odejścia :) Pozdrawiam.
Postów: 335 Miejscowość: wrocław Data rejestracji: 26.10.08
Dodane dnia 18.08.2009 10:46
Pani Magdo- zakaz lubienia autorów wierszy powinien znalezć się w regulaminie portalu, albo na pierwszej stronie. Gdybym o tym wcześniej wiedziała...
A teraz - poważnie: wydaje mi się, że nieuniknione są w takich sytuacjach relacje emocjonalne; czyta się wiersze, komentarze i odpowiedzi na nie, przy odrobinie wyobrazni ujawniają się sylwetki kudzi, określają ich portrety psychologiczne. Mamy do czynienia z ludzmi i to nie na poziomie formy.
Bardzo doceniam Pani wkład w działalność PP, szkoda, że nie znalazła Pani w sobie więcej siły lub dystansu
Postów: 238 Miejscowość: Mazury Data rejestracji: 12.06.09
Dodane dnia 18.08.2009 10:38
Magdo -napisałem o tym, jak Ciebie odbieram, jak mi się kojarzysz. Nie nazwałbym tego nawet tanią analizą psychologiczną, nie była to analiza w żadnym wypadku. To z mojej strony, prostego człowieka. To, że piszesz dalej, to wiem. Wiem też gdzie. Nie napisałem wszak, że Magda w ogóle już nie pisze.
Jest też różnica pomiędzy dobrą atmosferą, a robieniem dobrze tym, którzy robią dobrze nam. Ja, jako niestowarzyszony zawsze preferowałem to pierwsze, choć różnie bywa.
Tekstem o ustąpieniu miejsca to już pobiłaś samą siebie. Od kiedy to w sieci miejsca jest za mało na 3200 użytkowników, czy też 32000? A tak na serio, robienie z siebie ofiary to chyba nie w Twoim stylu (znowu tania analiza). Poza tym cały czas tu jesteś, piszesz. Mnie to cieszy, ale to zachodzi na niekonsekwencję. Odeszłam ale jestem. Czytam dziadoskie teksty i komentarze, a jak ktoś odejdzie to mu napiszę: a nie mówiłam...
Pozdrawiam
Postów: 335 Miejscowość: wrocław Data rejestracji: 26.10.08
Dodane dnia 18.08.2009 09:20
Doroto, miło mi ciebie tu czytać; zgadzam się z treścią wypowiedzi.
Jednak doświadczenia osób komentujących są różne, taki jest charakter portalu. Profesjonalni krytycy uwzględniają kontekst - literacki, kulturowy, ale też odnoszą się do autorów już doświadczonych i świadomych.
Tu się miesza wszystko i trzeba znalezć jakąś formę, i jakiś rodzaj dystansu wypracować. Szkoda, że nie mogę tu czytać Twoich wierszy i komentarzy.
Panie Robercie - proszę wszystkiego nie brać aż tak do siebie to była uwaga ogólna. Panie Danielu - "koń jaki jest każdy widzi" co ja mam niby uzasadniać? jestem tu od 5 lat, proszę się porozglądać, a to z czym ja się Panu kojarzę kompletnie mnie - Pan wybaczy - nie interesuje :), a tak a propos Pana taniej analizy psychologicznej zacytuję Arkadiusza Buczka (jeśli Pan nie zna polecam poczytać): "ja nie jestem do lubienia, ja jestem do czytania", właśnie na tym polega problem, portal poetycki jako miejsce do lubienia, a nie czytania - takie zrobiło się PP, ależ ja chętnie ustąpiłam miejsca, a to ze nie publikuję na PP nie oznacza, że nie publikuję nigdzie - wręcz przeciwnie, wystarczy dobrze poszukać :)
np. zapraszam: http://www.dwutygodnik.com/artykul/359-wiersze.html :) Wojtek - ;)
Postów: 258 Miejscowość: Łódź Data rejestracji: 12.10.08
Dodane dnia 18.08.2009 09:00
Kropku, oczywiście, że czytam PP. Przecież kilka miesięcy byłam na niej aktywna.
Tylko naprawdę dość trudno znieść komentarze chwalące wiersze bardzo słabe, i to chwalące entuzjastycznie. Dla mnie nie jest istotne, czy to jakieś TWA lub handel wymienny ( nic takiego nikomu nie imputuję!). Pewnie, że byłoby prościej wskazać konkretne przykłady (wierszy i komentarzy), ale to bardzo zaogniłoby tu atmosferę. Lepiej chyba na chłodno przemyśleć, czy się tego nie robi. Każdy użytkownik portalu poetyckiego zadaje sobie czasem takie pytanie - czy nie chwalę badziewia? Często o to siebie pytam. I czasem uznaje, że to zrobiłam.
Irgo - napisałaś I ostatnia rzecz, którą będę powtarzać, póki mi starczy sił: pochwała, nawet na wyrost- może zdziałać CUDA. . No mam inne zdanie. Rozumiem Twoje intencje, są dobre, ale im szybciej piszący zobaczy to, co w jego pisaniu, jest wtórne, sztuczne i puste, tym większe prawdopodobieństwo, że nie utrwali fatalnych nawyków. Że uniknie wchodzenia głębiej w grząskie, jałowe tereny. A nie trzeba uwagi zwracać zjadliwie, jak piszesz o krytycznych komentarzach - można to zrobić kulturalnie, uargumentować opinię. Zresztą argumentujmy także pochwały, rzeczowo! Nie piszmy: "piękny, zatrzymał, cudnie to ujęłaś", a opisujmy dobrą naszym zdaniem formę i treść konkretnie, nazywajmy po imieniu środki artystycznego wyrazu, wskazujmy konteksty literackie i kulturowe. Komentowanie jest równie dobrą drogą do doskonalenia własnego warsztatu jak samo pisanie wierszy.
Inną sprawą dość tu powszechną jest utrwalanie błędnego podejścia do wierszy, jako zrośniętych z autorami. Nie ma znaczenia, czy ktoś pisze o śmierci bliskich, o swoich doświadczeniach. Pisze WIERSZ, immanentny twór. I jeśli pisze tekst słaby, trzeba mu to powiedzieć. To ma być chyba portal literacki. Warto wiec choćby w niewielkim stopniu tak go traktować.
Nie piszę tu o niczym, czego bym (na szczęście!) nie doświadczyła na własnej skórze od komentujących moje teksty, właśnie niezwykle osobiste, a słabe jak nie wiem co. Bardzo pomocne były wszelkie zimne prysznice.
Więc - warto przy okazji Bronkowej przemyśleć sposób komentowania i tyle. I moglibyśmy zrobić to wszyscy.
Edytowane przez Dorota Bachmann dnia 18.08.2009 09:02
Postów: 308 Miejscowość: Gdańsk Data rejestracji: 04.02.09
Dodane dnia 18.08.2009 07:59
A co to znaczy, że na PP są jakieś układy i układziki? Chodzi o to, że jeśli pochwalę X- to fe!, a jeśli Y- to cacy? Nie wiem kto kim jest na PP i proszę mi wierzyć, że nie jest mi to do niczego potrzebne. Może to idiotyczne, ale trafiłam tu z powodu WIERSZY. I to (co zabrzmi jeszcze idiotyczniej) cudzych wierszy. Żeby nikt nie posądzał mnie o jakieś niecne zamysły- występuję pod nickiem.
Oczywiście, jeśli ktoś dostrzeże mój wiersz- cieszę się i to chyba normalne. Przyjmuję do wiadomości ostrą, MERYTORYCZNĄ krytykę, bo na naukę (i znowu banał), nigdy nie jest za późno. Trafiłam tu w lutym tego roku, a więc stosunkowo niedawno. Doświadczyłam tu różnych rzeczy- z atakami na mnie osobiście (nie chodziło przecież o wiersze) włącznie. Zobaczyłam jak wygląda proces niszczenia. Widziałam jak wygląda "mordowanie" dobrych wierszy. Bo, o czym każdy wie, odpowiednim komentarzem można zniszczyć zarówno autora jak i jego tekst. Całe moje szczęście, że należę sama do siebie, że mój los trzymam we własnych rękach. Na wszystko mogę więc patrzeć z tzw. przymrużeniem oka. Cieszę się niezmiernie, że spotkałam tu osoby, z którymi łączy mnie wspólna pasja: PISANIE WIERSZY. Cieszę się, że spod wierszy zniknęły "wredne" komentarze, które nie miały na celu pokazania błędów, a jedynie służyły podreperowaniu (z jakichś powodów nadwątlonego) ego komentującego. I ostatnia rzecz, którą będę powtarzać, póki mi starczy sił: pochwała, nawet na wyrost- może zdziałać CUDA. Zaznaczam, że nie byłam przez nikogo inspirowana i że wypowiadam się tylko i wyłącznie we własnym imieniu. Irga.
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)