poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 28.03.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Chimeryków c.d.
playlista- niezapomn...
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Monodramy
,, limeryki"
HAIKU
poezja,org
Ostatnio dodane Wiersze
Oko
Marina z wlewek
Na początku
Przebudził się
Miniaturki na wesoło
kino objazdowe
do siebie
wielki post, wczesna...
kalki
Deadline
Zobacz Temat
poezja polska - serwis internetowy | KONKURSY DLA UŻYTKOWNIKÓW SERWISU | KONKURS MIESIĄCA (2008-2010)
Strona 5 z 6 << < 2 3 4 5 6 >
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2008)
la-winda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 117
Miejscowość: Warmia
Data rejestracji: 10.03.07
Dodane dnia 09.02.2008 18:51
ważki siadają na La


dźwięk skóry jest wyjątkowo wysoki
więc tak istnieją żarnowce
kiedy się nie opuszcza lasu i nie przekracza
granic pól - myśli laleczka gryząc końcówkę

trawy by dojść do początku.
a gdyby tak dać się na brzuchu
położyć i raz nie udawać krzaków

zanim to po myśli - już kwitną
rumieńce ramiona wzruszają słońce
i znów



jestem anonimowa! :]
http://wierszalotka.blogspot.com/search/label/obrazzzki Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Co po mnie
Pogoda
Użytkownik

Postów: 4
Miejscowość: Lubin
Data rejestracji: 22.09.07
Dodane dnia 09.02.2008 18:46
"Co po mnie"

I

znasz swoją skórę najlepiej
wiesz ile ma wraków
a to tors zbyt bujny
a to włos siwiejący
i nikt nie pojmie tej prawdy
aby cię pocieszyć
chwała spękanym ustom
chwała zrogowaciałym palcom
chwała nadziei bezdennej
wibrującego jutra
piejące koguty

II

mam brodę dorodną
jak agresty wiosną
mam twarz chłodną
jak luster glazura
i jest we mnie złość
kiedy ładu szukam
w mrowiskach

III

coś się we mnie łamało i rwało
nad przepaścią zwisał strzęp mojego ciała
a oni szli stąpając po mych opuchłych dłoniach
i co po mnie pozostanie
czy tylko ciała strzęp
może spojrzenie zawisłe
na jednej ze smukłych kęp
jodeł strzelistych
marzeń mglistych
sinej dali co jak wieczność
unosić się będzie na fali pamięci
pod nowe lepsze życie
kwiatami obsiejcie zrąb
dla mnie uszyjcie lipowe sandały
w nocy snach opadam nisko
w marzeń cmentarzysko
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Moje...
Jagodama
Użytkownik

Postów: 4
Miejscowość: Immingham
Data rejestracji: 29.12.07
Dodane dnia 08.02.2008 23:21
Niezbywalne
Najwierniejsze w przestrzeni i czasie
Uparte trwaniem
O litość błaga bolesnym wołaniem

W przedsennej ciszy
Szemrze miarowym pomrukiem
Umiera i ożywa
Jakkolwiek długa czasu cięciwa

Uległe rozkazom
Poddane niewolniczo temu co przeżywa
Zadziwia cudem
Istnieje i przemija z trudem

Mocarne i kruche
Wszechświat cały potrafi ogarnąć
Zaskakuje i codziennością nudzi
Nie pozwala żyć w nieśmiertelności ułudzie

I cichutko szepce
Że chce czegoś jeszcze

Moje ciało.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2008)
Kate
Użytkownik

Postów: 2
Miejscowość: Janki
Data rejestracji: 29.11.07
Dodane dnia 08.02.2008 21:27
W KROPLACH DESZCZU
Chcę zatańczyć w deszczu
Smakować spływające krople
Poczuć aksamit Twego ciała
By po chwili wtopić się w nie
I błądzić bez opamiętania...
Edytowane przez moderator1 dnia 09.02.2008 23:32
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Drogi Panie Hilary, gdzie są moje okulary ?
Kamil Brewiński
Użytkownik

Postów: 24
Miejscowość: Lublin
Data rejestracji: 08.09.07
Dodane dnia 07.02.2008 18:21
Kiedy boli brzuch lub głowa,
korci , żeby napisać, że przemija.
Ale to zły lek, dużo gorszy od
kelnerek. Nie czułych na moje miny,
kiedy szczerzę się w ich kierunku, po drinku -
"Przyczajony tygrys, ukryta dezaprobata".
Mniejsza o nazwę, o państwa,
miasta, rzeki, wszystkie rzeczy widzialne.
I te, które się przywidziały. Jak miłość
jednej z nich do mojego poematu.
To z nim zawsze przychodzę do klubów
o nazwach wymyślonych na obraz i podobieństwo
Pana? : Czekolada, 69, Ufo.

Poemat nazywa się " Microsoft world". Piszę go,
żeby posiadać pretekst, tak jak posiada się tiki.
O których nie można mieć pojęcia, bo pojęcie jest tutaj
niepotrzebne jak ogródki działkowe za miastem.
Liczy się grunt, czysta ziemia, a wódkę lepiej
w drinku - mniejsza o nazwę, o jeziora i góry.

Trzeba posiadać pretekst, oswoić świat, stworzyć
ciało zarządzające, które nie boli. Chociaż ma głowę,
brzuch i nie wpada w panikę, kiedy okazuje się,
że jedna z kelnerek patrzy na moje palce,
które jak patrol akademicki przemierzają czoło.
Planowo. A to miasteczko jest dzisiaj wymarłe.
Studenci, kolorowi na tyle, na ile pozwala na to Pan? -
wyszli do tych klubów : Czekolada, 69,

Ufo. Jakaś dziewczyna mówi, żeby widzieć rzeczy
przez zielone okulary, bo różowy jest taki pretensjonalny.
Zazdroszczę jej tych "szkieł", kolejnych wcieleń na drodze
do kibla - nie weszło. Nie będzie dzisiaj capoeiry.
Będą refleksje, próba rekonstrukcji dzieciństwa i wieczoru.
Będzie, że przemija.
Ale ja, proszę Pani?. Nie piszę o takich rzeczach, a tylko

drapię się w głowę.



Edytowane przez Kamil Brewiński dnia 18.02.2008 00:22
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2008)
romanwosinski
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 35
Miejscowość: Kamień Pomorski
Data rejestracji: 10.03.07
Dodane dnia 07.02.2008 08:49
niełatwa próba definicji

zbiór atomów upchanych
w dziwnie wykrojonym worku
zawiązanym na śmieszny supełek
bez reszty

wysoka technologia kosmiczna
obciążona w produkcie finalnym
wadami natury estetycznej

w przypadku infekcji wirusowej
układów scalonych urządzenie
groźne dla otoczenia niekiedy
zdolne do autodestrukcji

sformatowana karta pamięci
wielokrotnego użytku (chyba)
rejestruje świadomość bycia
rosnącą wprost proporcjonalnie
do ilości okrążen słońca

w jedną stronę
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2008)
otulona
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 163
Data rejestracji: 10.03.07
Dodane dnia 06.02.2008 22:12
Pomieszczenie

Pokój dla ciebie - we mnie. Meble zakryte płótnem,
okno z żaluzją. Osiadł kurz i leżakują jabłka.

Powietrze wilgotne, przesiąknięte nimi. Oswajam
długo. I wiem. To, co jest, było już dawno,

a to, co będzie, też już jest od dawna;
bo On przywraca.
A ty, nie wejdziesz?

Słuchasz co tamto ciało mówi
przy rzece.
www.rzeczydelikatne.blogspot.com/ Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: plaża fok
Piotr Gajda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 11
Miejscowość: Tomaszów Maz.
Data rejestracji: 15.03.07
Dodane dnia 06.02.2008 19:01
upał przymierza się do chłodu, który drąży w ciele
jaskinie i groty. teraz powinno być łatwiej,
dłoń ślizga się na samoopalaczu, jej bikini
zmierza do tego, by sezon rozpocząć
w topless. przewiduje sztorm, a przynajmniej
przypływ, tymczasem jego biała skóra
pokrywa się potem zimnym jak morski prąd.
tak samo w domu, gdzie garnitury w szafach
wiszą jak ubrani na czarno wdowcy.
ze spisu pragnień chce już tylko pić.
www.piotrgajda.prv.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Samemu sobie epitafium
Piotr Plichta
Użytkownik

Postów: 6
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 16.12.07
Dodane dnia 06.02.2008 18:43
Wiersz na lutowy konkurs poezji "Ciało"

Samemu sobie epitafium

Poniżej łydki -
Człowiek jest brzydki.

Chrząstki, więzadła -
Ani krzty sadła.

Zamiast tłustości -
Skóra i kości.

Wyprostowany -
Tylko piętami

Nie czując tego -
Piszesz pakt z ziemią:

Natura chroni -
Miękkie narządy,

Na łup robaków -
Ma porcję gnatów.

Chodząc po ziemi -
Wszyscy złapiemy

Późno czy szybko -
Chorobę Brzydką.

Skarpetka, bujny -
Kondom podwójny

Mrówki zniechęca
Do mego mięsa:

Nawet gdy w grobie
Me stopy obie
Bimbają sobie

Pleśń je pokrywa
Jako żywa
(Z nawyku chyba)
Prezerwatywa.
Edytowane przez Piotr Plichta dnia 10.02.2008 08:19
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2008)
region123
Użytkownik

Postów: 7
Miejscowość: Lisia Góra
Data rejestracji: 05.12.07
Dodane dnia 06.02.2008 16:37
MOWA CIAŁA

Podczas tego gestu
znak m dałaś pewien,
a ja się starałem
również gestem
na niego odpowiedzieć,
ale czy go dobrze odczytałem
tego nie wiem.
Mam nadzieję, że deszyfracja
była prawidłowa,
bo zdarzają się pomyłki,
gdy używa się gestów
zamiast słowa.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: "Romantyk"
Smigol
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 05.02.08
Dodane dnia 06.02.2008 13:17
Zniknął nagle z Wenecji razu to pewnego,
Chłopak uchodzący za bardzo dziwnego.

Zakochał się on we śnie przy pełni księżyca,
Spoglądając duszą na najkochańszej lica.

Wyłowiono dziś w porcie ciało chłopaczyny,
Przecięte miał on serce przez wodne turbiny.

Lud krzyczał trupa widząc, że psychicznie chory,
A jemu zebrało się tylko na jamory.


________________________________________________________
Pan/Pani Smigol,
w konkursie lutowym mogą wziąć udział tylko Użytkownicy, którzy zarejestrowali się w Serwisie do 31.01.2008 roku, więc Pański wiersz nie może być brany pod uwagę.

moderator2

Edytowane przez moderator2 dnia 06.02.2008 14:56
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: wiersz
ryba_zakonnik
Użytkownik

Postów: 66
Data rejestracji: 10.03.07
Dodane dnia 06.02.2008 11:56
ciało

leżało w wózku z brajlowskim wydaniem Pynchona -
przyjrzałam mu się z bliska:

miał przytrzaśnięte palce. rozważając
swoje kłopotliwe położenie uniosłam się nad nim,

a z jego ucha wyfrunęły miriady innych ciał i zamarzły
w powietrzu wraz z całą ich projekcją - z punktu

tu i teraz. tak - oznajmił - będziesz musiała
wziąć w obronę to, czego nie widać.


a.zet -- Poznań --
www.duszomoja.blogspot.com Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Tak szliśmy
EWA-URSZULA
Użytkownik

Postów: 5
Miejscowość: warszawa
Data rejestracji: 02.12.07
Dodane dnia 06.02.2008 09:43
Zimno było gdzieś obok
jakby nie dla mnie
nieobecne

stopy spadały
z lodowych nierównań
zapisanych w twarzy ziemi
zesztywniałe garby
wąskich alejek
nie irytowały
nie cisnęły w złość
nie były

ostatnia droga
cisza zamieniała
stukanie kroków
w stado dzwonów
nad cmentarzem

tak szliśmy
mijały nas zdobne mogiły
i światła pod nimi
wygasłe
tak szliśmy

ty w kwiatach
za tobą syn
siostry
kilkoro przyjaciół
mróz nie panował nad łzami

a przed miesiącem jeszcze
pochylałeś głowę nade mną
zamienioną w wiersze ptaki
jeszcze przed miesiącem
zaduszewnych rozmów
trwała sesja

dziś Ciebie nie ma
zamieniono Cię w popiół

w urnie znalazłeś dom
w ziemi znalazłeś dom
we mnie znalazłeś dom
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2008)
sibi
Użytkownik

Postów: 24
Miejscowość: Tychy
Data rejestracji: 03.08.07
Dodane dnia 05.02.2008 22:55
tak blisko siebie
puch przydrożnych dmuchawców
na jego skroni
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Spełnienie
Charles Monroe
Użytkownik

Postów: 15
Miejscowość: Hellywood
Data rejestracji: 10.12.07
Dodane dnia 05.02.2008 15:50
Chwilę obecną na długo wcześniej
Inaczej sobie wyobrażałem
Gdy wielokrotnie widziałem we śnie
Jak moje ciało z twym leży ciałem

Teraz, gdy usta łączą się nasze
Cały drżę niczym mury Jerycha
Z nadzieją jeszcze na pierś twą patrzę
I z coraz mniejszą błagam, oddychaj
www.omnismoriar.blogspot.com Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor Konkurs na wiersz w lutym 2008
Miron
Użytkownik

Postów: 27
Miejscowość: Jelcz-Laskowice
Data rejestracji: 30.01.08
Dodane dnia 05.02.2008 14:18
Prawiek

pochylił się
nad otwartym jak kwiat
kadłubem
sięgał głęboko
szybko
przykucnąwszy

nerwowe kęsy
wybałuszały oczy
bez ciekawości
brał co mu przypadło
w udziale
kawałki które żuł
oddalały się
przełykiem do środka
ale nawet tam
czuł jeszcze
ich surowy dotyk
tak jak wczoraj
wieczorem
mrucząc brał ją w kucki
szybko
gryząc jej stygnące
kołtuny
Edytowane przez Miron dnia 05.02.2008 14:22
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Przepisana myśl
Znachor
Użytkownik

Postów: 4
Data rejestracji: 01.08.07
Dodane dnia 05.02.2008 11:25
moje ciało jest całkiem poważnym laboratorium chemicznym
zachowujący anonimowość administrator procesu
powyznaczał wskaźniki
muszę pilnować ich poziomu
by być w pionie
choćby przybliżonym

gdy jakiegoś związku mało (lub za dużo)
zgodnie z recepturą
stosuję preparaty z certyfikatem ministerstwa
wymyślone przez noblistów
z cichym udziałem wszelkiej maści znachorów

kiedy rosną oddziały tabletek, proszków i kapsułek
jestem pod wrażeniem projektantów
od Bayera, Pfizera i z Polpharmy:
musieli studiować sztukę
kształty i kolorystyka są niepowtarzalne
jak człowiek?

z czasem następuje zasadnicza
zmiana procesu chemicznego
przestaję być uczestnikiem aktywnym
już nie łykam i zażywam
lecz wchłaniam się w tabletki i proszki
naturalnie oswajając przepisaną myśl
że jestem prochem ostatecznym
wszystkich proszków


Znachor
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2008)
tommy jantarek
Użytkownik

Postów: 22
Miejscowość: Poznań
Data rejestracji: 11.03.07
Dodane dnia 05.02.2008 11:20
akupunktura


bawię się co dzień ością

znam każdą porę
kartograficznie
rysuję na skórze
pierwszy raz
w gardle ciszą staje

do rytmu tykam
punktuję
akumuluje siebie
w miejscu nakłucia
drga druga
jękiem

mas(k)uję wrażliwość
kłuję (do)tkliwie
krótkie spięcia
zgrzytem zębów
związane w krzyk
trzy
mam w garści

smakuję
skazuję
winna
na krzyż(u)
słodka pod (gdy klękam)
tańczy na
cztery
takty
tak tyka
tak ty ka do ty ka nia

mówię językami
na pięcie
wzrasta(m)
otwiera
się
staje
wdzięczną ością
w gardle
zasycha

bawię się nagością
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2008)
CREE
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1
Miejscowość: szczyrk
Data rejestracji: 02.07.07
Dodane dnia 05.02.2008 10:24
Sęki w podłodze tworzą czas perwersji





na deskach tej podłogi słoje narysowane są
czasem. czasem też odbija mi się ( wybacz to prostactwo) zjedzonym
przed godziną kawałkiem tuńczyka. ravi schankar
przysiadł z boku i wycina hołubce na swojej
sitarze. marzę. ta nuta odgrywa tu rolę istotną,
a beknięcie moje jest tylko synkopą podkreślającą rytm.
nie przeczy wyobraźni , a tylko ją podkreśla.

ten kalifornijski merlot jest dzisiaj bardziej gorzki od
ragi naszego guru . spokojnie. dźwięki napełniają powieki
wzbudzając dreszcze. jeszcze nie czas. poczekajmy.
ważne jest zachowanie dystansu do
własnych lęków.
mówisz. głaszczesz słowem mój kark i drapiesz
językiem pośladki. piszesz runy na skórze łona.
kona czas. oddaje tobie wszystkie nuty.

perwersja to mistyczna przystań markiza
uczy nas subtelności bo chodzi wszak o to
by zajrzeć za zasłonę gorącego wosku.
stajemy coraz szybciej , a miejscem dłoni zaciśniętej w pięść
niekoniecznie broda wroga.

rozkosz niejedno ma imię. zamknij oczy . czuj ból.
to twój nauczyciel życia. to twój anioł



rzeczy niewidzialne budują nam dom.
rozjaśniamy go blaskiem świec. dziwna jest ta miłość
z kolczykami w sromie, gdzie szaleństwo ogranicza
granica rozsądku.
podłoga ciągle śpiewa trzaskiem mantr.
kryshnę na świadka
że dobrze nam razem


CREE 2007


,, oprócz błękitnego nieba,,
Edytowane przez CREE dnia 05.02.2008 10:26
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2008)
Fenrir
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 247
Miejscowość: Dania
Data rejestracji: 10.03.07
Dodane dnia 05.02.2008 01:57
Inne ciało?

Ma długie włosy, tak długie, że można zaplatać warkocze,
a gdyby tonęła owijać wokół ręki.

To, że w nią wszedł, po prostu
bolało. Mówił - lesby powinno się leczyć,

zamykać jak zwierzęta. Potem terapia, albo różaniec.
A kiedy niedopasowany klucz nie przekręci zamka,
można zdzierać - płat, po płacie;
skóra to podatny materiał, dobrze wygląda jako oprawa książek.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 5 z 6 << < 2 3 4 5 6 >
Skocz do Forum:
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 436
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: atramentowapanna

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

66803429 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005