poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUM ˇ KSIĘGARNIA "POEZJA"Poniedziałek, 20.03.2023
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT

KSIĘGARNIA "POEZJA"

LINKI

KONTAKT

Szukaj


Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
,, limeryki"
Chimeryków c.d.
Co to jest poezja?
playlista
Ksiądz Jan Twardowski
@pump_upp - best cry...
EKSPERYMENTY
slam?
Ostatnio dodane Wiersze
Ojciec
Inochodziec
Rysiek
e(ro)terycznie
Za którymś razem się...
bez ciebie nie istni...
Rymowanki 4.3. 2023
wbrew pozorom urodzaj
Zatańczymy
I inne
Zobacz Temat
poezja polska - serwis internetowy | POEZJA I OKOLICE | O POEZJI
Strona 2 z 2 < 1 2
Autor RE: Jesień-lolitka
Gloinnen
Użytkownik

Postów: 100
Miejscowość: Tol Eressea
Data rejestracji: 18.05.11
Dodane dnia 16.10.2013 22:15
Dziękuję bardzo serdecznie za tę recenzję i za pozytywny odbiór wiersza. Jestem mile zaskoczona. :) Nie wiem, co powiedzieć... Dzięki jeszcze raz.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor Jesień-lolitka
abirecka
Użytkownik

Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11
Dodane dnia 16.10.2013 19:17
Wiosna przyszła zbyt późno, zapachniało jesienią w połowie sierpnia. Wiadomo: upały i susza. Brak wilgoci rekompensowała rosa; czasem mgła oraz parujące nad ranem liście.

Nieraz zastanawiałam się nad zjawiskiem zjawiskowości określonych pór roku? Która z nich bardziej kolorowa, pachnąca, władająca uczuciami? Która bardziej spersonifikowana? Wiosna czy jesień?

Mój np. ulubiony Julian Tuwim podobnych wątpliwości nie miał [par: Siódma jesień, 1921 czy poemat zatytułowany Strofy o późnym lecie] bo i rzeczywiście sama jesień dzięki swym wybarwieniom staje się nierzadko kiczowata, w związku z czym jakoś mimo woli nasuwa się kolejny dylemat: która z owych pór bardziej poetycka? Jesień czy wiosna?

Poeci nie byliby poetami, gdyby o tej jesieni nie tworzyli przez cały Boży rok. Z kolei żeby znów napisać naprawdę dobry tekst z gatunku liryki opisowej, to wymaga już od autora nie lada kunsztu. Tu bowiem nie tylko liczy się forma, słownictwo, przenośnie, klimat. Tu zwłaszcza - względnie przede wszystkim - liczy się koncept.

Nie dalej niż wczoraj, surfując po portalu poezja-polska.pl przeczytałam rewelacyjny, wprawiający (mnie) w osłupienie, wiersz. Dosłownie i w przenośni; z wielkiego zresztą zachwytu.

Oto Gloinnen w strofach Jesień. Fallen angel tak przedstawia swój podmiot liryczny:

Wczoraj widziałeś ją pod latarnią - jesień, lolitkę
z lizakiem w buzi; sok renklodowy barwił policzek.

Zalotny wzorek przetrwał na szyi jeszcze po lecie,
imiona, smoki, skaryfikacje henną muśnięte.

Krąży po parku; wpięła miedziane spinki w warkocze,
szuka fetyszy - stringów, korali, butów, podwiązek.

Czeka, aż zaczniesz kąsać krągłości; wabi mgnieniami.
Trociczki dymią wśród nagich koron, a oddech pali.

Wkłada pończochy z zetlałej przędzy - jesień, domina;
i pejczem wiatru drzewom na mokro gałęzie ścina.

Chłostane klony spłynęły ambrą, miodem i mlekiem.
Ona z nich spija październikowe gęste nasienie.

Wsuwa pod suknię lśniące kasztany - jak kulki gejszy;
droczy się z niebem, ciągle niesyta świstów i dreszczy.

Przed orgią w sadzie, prosi o klapsy - słodkie, rumiane.
Zmienia kostiumy; nylon o świcie, po zmierzchu - lateks.

Wzbiera, dojrzewa, traci przytomność, kipi żywicznie,
pragnąc tysięcy kolejnych spełnień, nim jej czas minie.

Wkrótce zaiskrzą mroźne poranki gniewem siarczystym.
Będzie musiała każde szaleństwo odcierpieć w ciszy.

Wiersz powstał z inspiracji utworem IRGI:
http://www.poezja-polska.pl/fusion/readarticle.php?article_id=35034
____________________

Różne, obok tych konwencjonalno- metaforycznych płycizn bywały jeszcze jesienie: jesień niby Żyd domokrążca (Włodzimierz Słobodnik); jesień-amazonka (Maria Pawlikowska-Jasnorzewska); kat-październik (także Jasnorzewska); jesień-żebraczka, czyli ja, liryczne kilkakrotnie wymienionej Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej; jesień-gospodyni (Jan Kochanowski); jesień-nietoperz (Roman Brandstaetter) itp.

Do tej pory nie było jednak jesieni-lolitki; idźmy dalej: jesieni-galerianki. Ta natomiast: sondując z treści wiersza, jako jesień w dosłownym znaczeniu, powinna była wykiełkować w trzeciej dekadzie sierpnia, rosnąć w pierwszych dniach września, dojrzeć przed równonocą.

Ciekawą, nawet bardzo ciekawą poetką jest Gloinnen, nierzadko sięgająca do tematów z pogranicza literackiego kaskaderstwa, jak chociażby w aktualnie zaprezentowanych strofach-frazach.
Wyjątkowo zresztą aktualnych, przez co nowoczesnych, lecz nie nowatorskich. Nader śmiałych, ale nie wulgarnych; kolorowych, wręcz fosforyzujących, które wszak z tandetą nie mają nic wspólnego.

Do niedawna myślałam zmartwiona, iż współczesna dobra, polska poezja zamiera, umiera. Gloinnen swym wierszem (zresztą niejednym) udowodniła, że tak akurat nie jest i wcale być nie musi. Jej niebanalny, połączony z kunsztem słowa, wielce wyostrzony niczym październikowy nowik, zmysł obserwacji, stanowi dowód, iż mamy do czynienia ze zjawiskiem odwrotnym.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 2 z 2 < 1 2
Skocz do Forum:
Współpracują z nami

agencja zatrudnienia

REKLAMA GOOGLE

Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Komunikat ws. Stowar...
Kolejny tom poetycki...
Wiersze na murach Kr...
Międzynarodowy Festi...
Portal rusza po prze...
REFLEKSY XV Ogólnopo...
X OKP im. Michała Wi...
I OKP „debiutJ...
Pożegnanie literata ...
Noworocznie
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 265
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Michał Mamet
Licznik odwiedzin
[licznik]

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

64912817 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005