Ogień i woda
Dodane przez kozienski8 dnia 31.10.2008 19:04
stał na Turbaczu nad Ochotnicą
tyłem zwrócony na Sądecczyznę
patrzył w Podhale swoją ojczyznę
widział Dunajec pod Sokolicą

eh! ruszyć biegiem po górskiej łące
jak głodne wilki tropem jelenia
zostawić w tyle krwawe wspomnienia
ostudzić serce ogniem płonące

popłynąć wartko rzeką przy brzegu
zakończyć nagle życia katusze
przepłukać wodą sczerniałą duszę
po rozgrzeszenie stanąć w szeregu

przed dwoma przyjdzie stanąć sądami
pierwszy nie będzie ciągnął się długo
Pan go oceni czyim był sługą
ludzie go sądzić będą latami

przerwał swe myśli bo wróg nadchodził
przeczyścił orła na swojej czapce
krzyknął do swoich że są w pułapce
ruszył na Waksmund gdzie się urodził