Przyjaciel wiatru
Dodane przez Elżbieta dnia 01.02.2009 14:03
już nie straszy zdeformowanym kapeluszem
na nieruchomej głowie
to co że rękawy odpadają częściami
samotny nie jest
pozyskał małych przyjaciół roztrzepotanych
nad nim w zabawnej geometrii

zameldował się w mojej pamięci wypłowiałą
kamizelką dziadka i zapachem amfory
zbywał mnie milczeniem
kiedy próbowałam go przekupić
bułką z jagodami

czasem dostrzegam że mijamy się
na przejściach dla pieszych