rak na sercu
Dodane przez poetofon dnia 21.05.2009 21:27
Pod gaflowymi żaglami ocieniem
Myśli moja płyń z Bogiem płyń z Bogiem
Płyń tak jak kiedyś i ja gdzieś płynąłem
Za wspomnieniami
Płyń mi za spokojem
Nie zwlekaj
W daleką rusz drogę
Lecz kiedy znów te wspomnienia szalone
Przylecą do serca jak harpie do jadła
A dzioby rozdarte i gardła czerwone
Się wydrą jadem bryzgajac zawistnie
O wtedy przepadła przepadła
Zginęła moc życia bo banda psów zajadła
Jak rak na liściu na sercu mym siadła
I rozpostarła swe pajęcze sieci
I tylko po nich zostały tu śmieci...