wszyscy za jednego jeden za wszystkich
Dodane przez Ryszard B dnia 28.03.2007 14:40
jak trzech muszkieterów jest ich czterech od lat
wspólnie pchają wózek wolni niczym ptacy
ze śmietnikowych supermarketów wybierają
co lepsze kawałki życiorysy(ów) pokręcił im los
cztery pory roku znają z kalendarza
ciepło i zimno z autopsji w pamięci blizny

odpoczną w cieniu drzew dno śniąc
czarno-białe wspomnienia w kolorze orwo
szare perspektywy zamieniają na szerokie
łany traw pełne pustych puszek po piwie.
nie pamiętają kiedy spalili mosty zgubili
imiona, adresy zamknęli w zielonych okładkach

zostały tylko ksywy odciski palców i nadmiar
czasu z nastaniem brzasku niczym ptaki
zrywają się do lotu nabici w butelkę
sącząc drugie dno powrócą tu

obdarci ze złudzeń