ekumena
Dodane przez stanley dnia 08.11.2009 12:45
szklane drzwi
kelner kłania się nisko
na ścianie portret boga

oklaski gwizdy kapela gra disco
kilka pas seria piruetów tour de force
rozbiera się lecą pierwsze szmatki

przegięta z ręką między udami
wykonuje coraz szybsze ruchy

obłudny śmiech krzyk jak oddech ciężki
sekretny prostuje się znużenie światła
gasną


ludzie lgną ku sobie podobnym

gadatliwe małe czarne i kilkanaście krawatów
przygląda się nurtowi zdarzeń wyżera bigos
doskonała okazja aby płynąć w przyszłość

bóg ze słuchawkami w uszach minerałami
na palcach między milionami gniecie hostessę

anioł czuje mentalne ssanie
uchwycił się szklanki jakby
wiedział że tonie