w pogoni za
Dodane przez stanley dnia 24.01.2010 12:06
z książką pod pachą wolno wracam z miasta,
w szepcie kryję słowa, urocze pragnienie,
poezja wojtka mocno w duszę wrasta,
pewnie przywoła wieczorne natchnienie.

na widnokręgu zachód tworzy cienie,
ucisza wzburzone gwarne życia prądy,
liryczne słowo jest jak brzasku lśnienie,
porywa myśli w widne horyzonty.

już utulony czczę przed snem obrzędy,
a gdy w rozumie aksjomat ciemnieje,
wróżę, układam puzzle bez przerwy
i jak tezeusz trzymam nić - nadzieję.

i czekam, przeżywając senne marzenie,
na promień, ostatnie czerni tchnienie.