spiritualisatanicum czyli rodzina w dwóch aktach
Dodane przez rabi dnia 21.05.2010 20:40
AKT I

mężczyzna o szarej twarzy ciągnie za sobą krzesło
ustawia przy stole i siada
blada kobieta podaje na obiad żyletki i gwoździe
po skończonym posiłku, czerwoną taśmą
zaklejają wzajemnie usta by krew nie wypływała na zewnątrz

córka, jest członkiniom Świadomej Wspólnoty New Age
mówi dużo o miłości
syn, należy do Stowarzyszenia Mówiących Szczerze o Śmierci
ma ambitny cel - powiesić się w dniu swoich urodzin

w nocy mężczyzna i kobieta ustawiają stół
pionowo pod ścianą, robiąc z niego łóżko
śpią na stojąco, dotykając się zaklejonymi ustami
nie chcą się wymieniać krwią, a dotykanie boli
Jedność pozostaje niewypełniona

ona rankiem podaje śniadanie do łóżka
które on na powrót przemienia w stół

listonosz - karłowaty, fałszywy Mnich wpełza do mieszkania
niek bee pokwalony Anty Krystus!
pozdrawia zniekształconym, dziecięcym głosem
i Maryja zawsze Nieżyje odpowiadają obojętnie domownicy
kaleka powłóczy swój krótki korpus w stronę siedzącego mężczyzny
jego nienaturalnie długa ręka podaje list

napisane jest:

twoja żona od dawna cię zdradza z Pełnią Samotności
a twoje dzieci będą powidokiem dopóki mnie nie dotkniesz
czekam na ciebie w piwnicy i chcę się z tobą kochać

twoja Pustka


mężczyzna schodzi do miejsca wskazanego w liście
tam ściąga martwego syna ze sznura i mocno przytula
akt miłości którego nie chcą oglądać żywi

więc zapada kurtyna


AKT II


stół jest miejscem na którym ułożono zwłoki chłopca
dziewczyna jako jedyna nie płacze
dotyka jego zimnych rąk i recytuje rodzicom:

nie mogło być inaczej
idąc z prądem nie można stawiać mu oporu
każdy ma swoje tao i gwiazdę energetyczną

ojciec widzi Szansę, wylewa powoli czerwone wino
rysuje nim Wielki Krąg na podłodze

gestem dłoni zaprasza żonę i córkę do jego środka
dziewczyna protestuje, rozbiera się
i odchodzi naga mówiąc o miłości

mąż i żona tańczą w Wielkim Kręgu walca żałobnego
a spod klejących taśm wypływa krew
rytuał jednak nie zostaje skończony z braku córki
stan którego nikt z żywych nie chce poczuć

więc zapada kurtyna