allegro sonatowe /leśne/
Dodane przez stanley dnia 25.08.2011 14:03
melodia jest konkretna, nadciąga z zachwytem, zorkiestrowana,
wyraźniejsza od szelestu, pluśnięcia czy koloratury ptaków,
nucę.
zmącone myśli. zamieniam się w słuch. wiatr, szum, szczebiot.
światło zabrzęczało, tempo brzmi spoiście, chwytam tonację,
odczytuję klucze, rytm tętni. wiolonczele, flety, oboje wstąpiły
w zespół, ton nabiera mocy. forte espressivo ma już zabarwienie.
dusza w harmonii, w piersi żar, głowa płonie, stopa wybija rytm,
ramiona unoszą się. odlatuję. osobliwe tutti,
chaos.
wiolonczele, flety, bębny odpływają. akord trąbek zanika w gałęziach.
głusza. płyną takty skrzypiec, staccato, snują się pasaże, nieziemskie
modlitwy, westchnienia. jedwabista pełnia roztapia, znikają troski,
przenika uczucie. miłosne scherzando. róże, polne kwiaty, skowronek,
dziewczyna i jeleń na rykowisku. wrzawa godowa. podwójne nuty błyszczą,
wspinają się na wierzchołki rozłożystych jodeł,
kulminacja.
majaczy obój, odzywa fagot, jakby szukał violi. nagle, zygzakiem, bolesny
trzask zagłuszył rytm. błysnął refleks barwy. fermata, ostatnie tchnienie.
wyrwa zieje pustką. burzowo. bezgłos jest głębszy, szerszy, pochłania
wibrację, porywa konsonans. milkną zjawiskowe instrumenty.