Kartka z dziejów pewnego dąbka
Dodane przez viviana dnia 17.04.2012 00:00
Poszły w tany świerki na Patykach.
Czubki gną się by rozszumieć drzewa;
Jeden pląsa, inny się potyka,
o korony sięgające nieba.

Wśród podszytu dąbek się kołysze;
Że fachmanem w pląsach jest zapewnia
i jak książę wśród jałowców żyje.
Co noc pije nieba mroczny jedwab.

Z baldachimem nad nim tańczą drzew korony.
Pod nim ptaki, jaj składają nawet mendle,
Że buk, jego bratem - zapewnia - rodzonym,
herby i korony zdobi z pańskim gestem.

Wziął się kiwać; - Bystre oczka w balans biegną
i za wiatru wianiem nagina się w pląsach.
A gdy dzień się zwróci stroną bezpromienną
myśl się nudą hen po brzegi Pilsi czołga.

Dziś listowie trochę boli! - gada swadą;
Kantem go huknęła modrzewiowa szyszka.
Pęd podcięty znieść nie może, że tak pachną
jej "owoce" i aż mierzi szpil żywica.




Patyki - zalew w pobliżu Zelowa