nie lękaj się spiekoty
Dodane przez stanley dnia 07.07.2012 07:57
z dłonią wczepioną w dłoń w rozpaczliwym wysiłku
jedno ciągnęło drugie ku sobie niczym sople lodu
zawisły przez zimę w wygodnictwie zdumiewająco
lekkim do chwili w której ważyło się przetrwanie
impuls woli przeszył ramię mniej piękne choć
identycznie silne i na dachu papierowego domu
usłyszeli szelest spadających kropel w milczeniu
oczekiwali na czas gdy nadejdzie upalne lato