pani Szapocznikow a kosmos
Dodane przez Tal- dnia 07.08.2012 23:47
pani alina znajduje oś symetrii między koślawymi udami
pramatki - przytępiony grot strzałki czasu, biegnącej od wielkiego
wybuchu do wielkiego kolapsu. zaprowadzona przed majestat

pępka, podziwia nieskończoną entropię podbrzusza,
które pochłania niknące światy i nowe byty z nich wyprowadza.
pani alina dostrzega ochrę na kredowych wargach. wyobraża sobie ich wilgoć i ciepło
wprowadzające w trans jak słowa starożytnych pieśni.

chciałaby zlizać neutrina i dzieła sztuki - urodzaj spływający z kącików
ust mówiących językiem delt i wybrzuszeń. pani alina połyka zapach włosów
falujących pod strażą podwójnego słońca. gdyby wenus z willendorfu miała oczy

pani alina zobaczyłaby
dudniące bębny.