nowy czas.
Dodane przez saviolka dnia 18.12.2013 15:30
widzisz mnie pędzącego na tle gór, jestem wiatrem 
łapiesz podmuch, nakręcasz jak najpiękniejszą pozytywkę 
twoje dłonie to teraz siła sprawcza, przenosimy ciała 
oddzielając tym samym od całej reszty, pytasz 
czy chodzi właśnie o duszę, musimy być - odpowiadam 
szaleństwo. podnoszę głowę, bieguny to część świata 
ile krwi mogłabyś stracić za istnienie, za sto lat bycia 
tutaj narasta głód, spójrz na czerwone od płaczu oczy 
przełykasz niepewnie ślinę, jedyną bronią 
będą zaciśnięte pięści, przypuszczam że nie masz szans 
czy chodzi właśnie o duszę, na tle zachodów słońca 
albo gdziekolwiek indziej, gdziekolwiek inaczej