załamał się lód
Dodane przez la-winda dnia 11.07.2007 10:14
no i uciekła. uciekła się cała
wyciekała mu przez palce. nie próbuj
mnie wyrównać łapać bo się nie daję
dotykać - jestem zawsze sama.
choćby chcenie miało mnie przyciągnąć
jak magnes. odwracała kiedy on odwracał
spłaszczała końce. wyginała
kąciki w grymasy. uśmiechał się
jeden za drugim za drugą zagracał
grał cały czas. groził zawaleniem
złamaniem. przełamywał opory za
i przed. zawsze o krok do tyłu
w przód. istniał jako kiedyś
to dlatego