ulubiona filiżanka
Dodane przez mgnienie dnia 15.11.2015 21:01
znowu patrzę jak świat się zmienia
lichy podmuch unosi liście
tyle jeszcze jest do zrobienia
pigwy owoc kwaśno-soczyście

aromatem wypełnia pokój
nawet niebo ma dzisiaj kolor
żółtej pigwy cierpkiego soku
zaraz szary zarzuci polar

siadasz z boku i nic nie mówisz
w każdym geście skupienie spokój
i mozolnie nad czymś się trudzisz
sklejasz dla mnie urwane uszko